-
O przyjaźni słów kilka
Postanowiłem dziś napisać kilka słów o przyjaźni. Wiem, że o przyjaźni napisano mnóstwo, ale to pisali inni. A to, co chcę dziś przekazać, uporządkować i zapisać ku pamięci, nie zawsze dało się łatwo odnaleźć wśród spisanych już tekstów. Nie twierdzę też, że są to prawdy uniwersalne, odkrywcze, albo że w ogóle mam rację. W końcu to moje osobiste przemyślenia i daję sobie przestrzeń również na pomyłki.
-
Czy stosować prefiks instalując WordPressa?
Dawno nie pisałem nic na temat nieco bardziej techniczny niż bieganie, robienie zdjęć czy podróżowanie. Większość dnia spędzam jednak w świecie IT i pewną ulgę przynosi podzielenie się od czasu do czasu swoimi przemyśleniami na ten temat. Zacznijmy od czegoś tak prostego jak prefiks w nazwach tabel w bazie danych…
-
Dziewiętnaście
Dziewiętnaście kilometrów to wystarczająco dużo, by wyprostować wiele splątanych w głowie myśli. Mniej więcej w połowie biegu można już skupić się tylko na oddechu, zmęczeniu i ogólnej radości spowodowanej pustką w głowie i ciężarem w nogach.
-
Siódemka
Pandemia koronawirusa zmieniła nie tylko moje życie. To czas, gdzie wiele spraw jest poza naszą kontrolą. Jedyne, na co mamy realny wpływ, to nasze nastawienie do tego, co dzieje się wokół. Nadszedł moment refleksji dla mnie i muszę się wygadać.
-
Czwórka z plusem
Nowy rok zaczął się biegowo czwórką z hakiem. Do szczęścia brakowało tylko dojazdu rowerem do pracy, co z radością zrealizowałem następnego dnia. Teraz mogę usiąść na tyłku i zeżreć z czystym sumieniem wszystkie pączki, croissanty i drożdżówki.
-
Sylwester z dziesiątką
Jak długo nie biegam, to później nie mogę się zatrzymać. I myślę sobie wtedy: No, wreszcie! I chwytam się wszelkich pomysłów, co zrobić, aby biegać częściej. Jednym z nich jest pisanie o tym.
-
Rowerem po Londynie
Postanowiłem iść za ciosem i opisać wrażenia z powrotu do domu rowerem. Było to dla mnie przeżycie warte odnotowania chociażby w postaci krótkiego tekstu.
-
Lake District
Pierwszy tygodniowy urlop w Anglii spędziliśmy w Krainie Jezior. Mimo niskich temperatur w nocy mogę śmiało stwierdzić, że mieliśmy fantastyczną pogodę. Lake District to miejsce wypoczynkowe, w którym zobaczyliśmy piękne góry, jeziora, a także postanowiliśmy spędzić jeden dzień nad morzem.
-
Park Narodowy Khao Sok
Park Narodowy zajmuje obszar pond 700 km2. Dysponując kilkoma godzinami w ciągu dnia zobaczyliśmy zaledwie promil tego, co park ma do zaoferowania odwiedzającym. Niemniej uważam, że było warto poświęcić jeden dzień na wizytę w Khao Sok.
-
Rozczarowanie na Phuket
Wyspa Phuket to jedno z haseł, które kojarzyłem z Tajlandią przed wyjazdem. Nie spodziewałem się wtedy jeszcze, że wyjedziemy stamtąd prędzej, niż przyjechaliśmy. Tuż przed zejściem na wyspę nie przypuszczałem też, że to będzie pierwsza i prawdopodobnie ostatnia wizyta w tym miejscu w moim życiu.